Śp. Ks. Antoni Ziemba

(1878 –1942)
Był pierwszym kooperatorem Parafii Tarnawa Górna. Pracował w Tarnawie od 1 lipca 1908 roku do 31 sierpnia 1912 roku (4 lata). Na mocy dekretu biskupiego miał pełnię władzy proboszczowskiej, lecz nie był proboszczem. Pod względem jednak praw i obowiązków był zrównany z proboszczem.
Tarnawa nie była jeszcze samodzielną parafią, była tak zwaną ekspozyturą – stałym wikariatem Parafii Poraż.

W Tarnawie pracował w bardzo trudnych warunkach. Nowopowstała parafia wymagała wielu wysiłków organizacyjnych i środków finansowych. Konieczne było nawiązania i utrzymywanie dobrych stosunków z istniejącą już w Tarnawie parafią grekokatolicką. Z obowiązków swoich wywiązywał się bardzo dobrze. Dał się poznać jako kapłan gorliwy, odnoszący się z dużą wyrozumiałością do swoich parafian. 

 Za przyczyną Księdza Antoniego Ziemby  rozpoczęto w Tarnawie starania o budowę nowego kościoła. Założono księgę ofiarodawców na fundusz budowy świątyni. Ks. Ziemba brał czynny udział w tworzeniu i prowadzeniu szkoły w Tarnawie. Zależało mu na tym, by ludzie w parafii, zwłaszcza młodzi byli wykształceni i świadomi. Wspólnie z kierownikiem kopalni Panem Marianem Leopoldem nauczał miejscowe dzieci w skromnej szkole przy kopalni. Cieszył się wśród wiernych dużym szacunkiem i poważaniem. Wzorowo prowadził księgi kancelarii parafialnej. Był sumiennym spowiednikiem i dobrym kaznodzieją o delikatnym i spokojnym głosie. Bardzo też lubił żarty. Dużo czasu poświęcał dzieciom, a te bardzo go poważały i lgnęły do niego. Każdy, kto przychodził do ks. Antoniego był mile i ze zrozumieniem przyjmowany.  Był kapłanem wrażliwym na ludzi biednych i chorych, często ich odwiedzał.

Kolejnymi placówkami duszpasterskimi księdza Antoniego po Tarnawie były:- od 1912 roku do 1919 roku – ekspozytura w Podbużu, koło Sambora (dzisiaj Ukraina) - od 1919 roku do 1934 roku – probostwo w Biskowicach, koło Sambora (dzisiaj Ukraina)

 Z dniem 24 kwietnia 1934 roku ks. Antoni Ziemba otrzymał nominację na proboszcza w Parafii Uherce, gdzie pozostał już do końca swojego życia. W okresie II Wojny Światowej nauczał i prowadził zbiórki na potrzeby biednych oraz tych, którzy uczyli się, a byli w trudnych warunkach materialnych.

Zmarł 8 stycznia 1942 roku mając 64 lata. Przyczyną śmierci była grypa, na którą zachorował na kilkanaście dni przed śmiercią w Biskowicach koło Sambora. Wyjechał tam w odwiedziny do znajomej rodziny, gdyż w miejscowości tej był 5 lat proboszczem. Tam przeziębił grypę i zmarł. Pogrzeb odbył się w Biskowicach gdzie został pochowany na miejscowym cmentarzu.

Relację
ustną o tych faktach przekazał Pan Wojciech Dolaciński z Uherzec. W pogrzebie Ks. Antoniego Ziemby uczestniczył brat jego mamy Jan Karczewski z Uherzec, który przez wiele lat pełnił funkcje kościelnego w Uhercach.

Materiał zaczerpnięto z książki „Stulecie parafii…”