Śp. Ks. Józef Jakieła
(1913-2005)
Ks. Józef Jakieła probostwo w Parafii Tarnawa Górna objął 29 października 1959 roku. Przeniesiony został do Tarnawy z Parafii Nowotaniec na podstawie mianowania podpisanego przez Biskupa Przemyskiego Franciszka Bardę. Miał wówczas 46 lat życia i 22 lata kapłaństwa.
Ksiądz Józef Jakieła urodził się 11 lutego 1913 roku w Jasionce koło Dukli. Był synem Andrzeja i Agnieszki z domu Chłap. Miał 5 sióstr: Katarzynę, Rozalię, Jadwigę, Helenę, i Barbarę oraz jednego brata Adama. Szkołę powszechną ukończył w rodzinnej Jasionce. Średnie wykształcenie zdobywał przez pierwsze dwa lata od roku szkolnego 1926/1927 w Państwowym Gimnazjum im. Królowej Zofii w Sanoku, a od roku szkolnego 1928/1929 w II Państwowym Gimnazjum im. Prof. Kazimierza Morawskiego w Przemyślu. Egzamin dojrzałości zdał 30 maja 1932 roku. Do Seminarium Duchownego w Przemyślu wstąpił zaraz 2 września. Święcenia kapłańskie przyjął 20 czerwca 1937 roku z rąk Biskupa Franciszka Bardy.
Na swoją pierwszą placówkę duszpasterską do pełnienia funkcji wikarego został skierowany od 1 sierpnia 1937 roku do Parafii Niewodna koło Strzyżowa. Po upływie 9-ciu miesięcy tj. 12 maja 1938 roku dekretem Biskupa został mianowany administratorem w Niewodnej i pracował tam do 6 listopada 1938 roku. Razem więc w tej parafii był 1 rok i 3 miesiące. Następnie z dniem 7 listopada 1938 roku objął funkcję wikarego w Jarosławiu w Parafii Bożego Ciała. Pracował tam do 20 maja 1940 roku.
Po wybuchu II Wojny Światowej ks. Józef Jakieła związał się z ruchem konspiracyjnym Armii Krajowej. 17 października 1939 roku złożył przysięgę na Kapelana Organizacji Orła Białego i przybrał psełdonim ‘’Piotr’’. Organizację tę w Jarosławiu zorganizował Jan Rogacki i Kazimierz Ortyl. Była to pierwsza placówka AK w całej Polsce, a ks. Józef był jej pierwszym kapelanem. Przysięgę od Niego odbierał ks. Władysław Opaliński. Sam ks. Jakieła jako kapelan pierwszą przysięgę odebrał już 27 października, a w grudniu 1939 r. i styczniu 1940 r. zaprzysiężył 102 żołnierzy AK podziemnej. Początkiem maja 1940 r. była tzw. Wsypa, oddział został zdekonspirowany, ks. Józef Jakieła został ostrzeżony i 20 maja musiał uciekać z Jarosławia. Gestapo omyłkowo przez podobieństwo nazwisk aresztowało ks. Stanisława Jakiela, późniejszego biskupa przemyskiego, któremu jednak udało się wybronić.
Ks. Józef ukrywał się do roku 1943. Przez pierwsze trzy tygodnie w Niewodnej, gdzie poprzednio był wikarym, a następnie jako cywil w Łąkach koło Dukli. Później powrócił do rodzinnej Jasionki gdzie od 9 listopada 1943 roku był administratorem, funkcję tę pełnił do 28 stycznia 1946 r.
W czasie pobytu w Jasionce był dwukrotnie aresztowany. Pierwszy raz za niewypełnione przez wieś kontygenty, drugi raz za ludzi, którzy wzbraniali się przed wyjazdem do Niemiec na roboty. Przez cały okres okupacji ks. Jakieła pracował w konspiracji. Pośredniczył w dostarczaniu broni do Lubatowej oraz przechowywał zagrożonych aresztowaniem. Koniec wojny zastał ks. Jakiełę w Jasionce gdzie pracował do 28 stycznia 1946 roku.
Następną Jego placówką była Parafia Przemienienia Pańskiego w Sanoku do której został skierowany z dniem 26 marca 1946 roku jako wikariusz, a następnie kooperator. Z Sanokiem łączył bardzo przykre wspomnienia. Spowiadał trzech Polaków, między innymi Władysława Kudlika z Tarnawy i trzech Ukraińców skazanych na śmierć przez powieszenie i asystował przy egzekucji.
28 października 1947 roku zostaje powierzona ks. Jakiele Parafia Nowotaniec, najpierw jako administrator, potem ekspozyt, a następnie proboszcz. Parafię w Tarnawie objął 29 października 1959 roku. Mianowanie na proboszcza otrzymał od Biskupa Franciszka Bardy. Jak wynika z tego materiału ks. Józef Jakieła był już bardzo doświadczonym człowiekiem i kapłanem z długoletnią praktyką duszpasterską.
Pracował w Tarnawie przez 33 lata. Cechy Jego charakteru to: ogromna pokora, pracowitość, sumienność, łatwość w nawiązywaniu kontaktów, dobry gospodarz, gorliwy czciciel Matki Bożej Częstochowskiej i św. Józefa, dobry spowiednik i wielki patriota. Cechy te sprawiły, że był bardzo lubiany przez parafian, którzy chętnie podejmowali prace i składali ofiary na przedsięwzięcia których On był inicjatorem. Był też bardzo lubiany przez księży z dekanatu i innych okolicznych parafii. Chętnie służył radą i pomocą. W sprawach katechezy dzieci i młodzieży, był bardzo wymagający. Sprawy Boże i Kościoła były dla Niego najważniejsze. Miał też bardzo pogodne usposobienie pomimo trudów życia, bardzo lubił żartować. Pieniądze dla Niego nie miały szczególnej wartości, prawie wszystkie swoje osobiste oszczędności wydawał na inwestowanie kościoła. Nie rozczulał się nad sobą, żył sprawami parafian i parafii.
W latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych prowadził gospodarstwo rolne przy plebani i z tego się żywił. W prowadzeniu gospodarstwa i plebani pomagały mu przez wszystkie lata Jego siostry, najpierw Rozalia i Barbara, później Helena. Po śmierci siostry Heleny prowadzenie kuchni na plebani przyjęła parafianka Kazimiera Smorul.
Lata pełnienia funkcji proboszcza przez ks. Jakiełę w Tarnawie zaowocowały wieloma przedsięwzięciami o charakterze inwestycyjnym. Nie sposób wymienić je wszystkie, bo było ich wyjątkowo dużo przez okres 33 lat. Najważniejsze z nich to:
- wymiana fundamentów pod kościołem,
- pokrycie świątyni blachą miedzianą,
- rozbudowa kaplicy w Olchowie,
- dwukrotne malowanie kościoła, chodniki wokół kościoła,
- wykonanie bocznych ołtarzy,
- wykonanie witraży okiennych,
- ogrodzenie cmentarza i posadzenie brzóz,
- wykonanie groty w przedsionku kościoła,
- położenie terakoty na posadzce,
- wykonanie ołtarza soborowego i posadzki marmurowej w prezbiterium,
- wykonanie bocznej zakrystii,
Ksiądz Józef Jakieła był również organizatorem wielu pielgrzymek, w których sam brał udział. Parafianie modlili się, poznawali miejsca kultu, a także zwiedzali kraj.
Dnia 23 września 1966 roku Biskup Przemyski ks. Ignacy Tokarczuk mianował ks. Jakiełę Wice Dziekanem Dekanatu Sanok - Wschód, a 1 września 1975 roku mianował Go Kanonikiem Kapituły Kolegiackiej w Brzozowie, w późniejszych latach (nie jest odnotowane w kronice) za swoje zasługi ks. Józef zostaje podniesiony do godności Prałata.
W 1990 roku mając już 77 lat zrezygnował z pełnienia funkcji Kapelana Kombatanta Armii Krajowej. Za ośmioletnią pracę konspiracyjną 28 września 1991 roku na Placu Konstytucji w Przemyślu został odznaczony Krzyżem Armii Krajowej oraz medalem Wojska. Z Jego inicjatywy jako gorącego patrioty na murze kościoła w Tarnawie w dniu 19 czerwca 1988 roku wmurowano i poświęcono tablicę pamiątkową ku czci poległych żołnierzy AK.
Z dniem 22 sierpnia 1993 roku przeszedł na zasłużoną emeryturę i pozostał w Tarnawie jako rezydent. W 1994 roku wyjechał do Korczyny do rodziny Władysławy i Stanisława Nowaków i tam zamieszkał do śmierci. Stanisław Nowak był Jego siostrzeńcem. W Korczynie pełnił funkcję kapelana w Zgromadzeniu Sióstr Służebniczek i tam codziennie odprawiał Mszę Św.
Zmarł 21 czerwca 2005 roku w wieku 92 lat. Pochowany został 23 czerwca 2005 r., zgodnie z Jego ostatnią wolą na cmentarzu w rodzinnej miejscowości Jasionca k. Dukli. Parafianie z Tarnawy w podzięce za zasługi dla ich parafii w pierwszą rocznicę śmierci ufundowali śp. Ks. Józefowi Jakiele nagrobek, który został poświęcony 23 czerwca 2006 roku przez Proboszcza Tarnawy ks. Jana Krupińskiego. W uroczystości poświęcenia brało udział wielu parafian, którzy przyjechali dwoma autokarami i wieloma samochodami osobowymi.
Materiał zaczerpnięto z książki „Stulecie Parafii…”