Procesje rezurekcyjne odbyły się dziś we wszystkich parafiach. W nocy tam, gdzie Liturgia Wigilii Paschalnej zakończyła się po 24.00 lub wczesnym rankiem. W naszej Parafii procesja ku czci Chrystusa zmartwychwstałego i uroczysta Msza św. wielkanocna rozpoczęła się o 6.00. Radość Zmartwychwstania obwieszczały radosne pieśni, a na czele procesji niesiono krzyż przyozdobiony czerwoną stułą, na znak zwycięstwa Chrystusa nad śmiercią, figurę Zmartwychwstałego oraz Paschał.

 „Niewiasty stanęły bezradne wobec pustego grobu. Może Go zabrali, ukradli, myślały. To, że Chrystus zmartwychwstał i żyje, było dla nich nie do uwierzenia. Do grobu pobiegli także Piotr i Jan. Ujrzeli i uwierzyli. Ale pewność zmartwychwstania przyszła później, gdy Pan zaczął się ukazywać. I nas Kościół mobilizuje dziś do radości: Prawica Pana wzniesiona wysoko. Nasz Pan i Zbawca zwyciężył!!!”

Kartka z historii …

    Tradycja procesji rezurekcyjnej rozpoczęła się w Augsburgu w X wieku. Do Polski dotarła trzy stulecia później. Obecnie tradycja ta poza naszym krajem jest kultywowana w Bawarii, Austrii i w niektórych regionach Czech i Słowacji.

Nasze zwyczaje …

     W polskim zwyczaju, po porannej rezurekcji rodzina zasiada do uroczystego śniadania wielkanocnego, które rozpoczyna się składaniem życzeń i dzieleniem się święconką z koszyczka. Na stołach znajdują się jajka, wędliny, wielkanocne baby i mazurki. Stoły zdobione są bukietami z bazi i pierwszych wiosennych kwiatów. W niektórych regionach, np. na Śląsku, rodzice chowali w domu lub w ogrodzie koszyczki ze słodyczami, prezenty od wielkanocnego zajączka, na poszukiwanie których wyruszały dzieci. Zwyczaj ten obecnie rozpowszechnił się w formie obdarowywania się w tym dniu drobnymi upominkami, tzw. zajączkami.

Opr. JK, foto AZ i JK