W poniedziałek, 25 maja uczniowie klasy III w komplecie oraz dziewczynki ze scholi i kilku ministrantów (39 osób), pod opieką wychowacy, Klaudii, Natalii i Pawła udali się do Ośrodka Rekolekcyjnego w Rzepedzi, gdzie serdecznie przywitał wszystkich Ks. Janusz Łuc - Dyrektor tego ośrodka. Po zakwaterowaniu sie w pokojach była smaczna kolacja a później Eucharystia i "majówka" w kaplicy. Na wieczór zaplanowano ognisko z kiełbaskami i zabawy muzyczno - ruchowe przygotowane przez diakonię młodzieżową. Po zjedzeniu kiełbasek zabawom nie było końca.  Ok. 22 zakńczono zabawy bo kolejny dzień miał przynieść nowe atrakcje. Dla większości nadchodzaca noc miałą być  pierwszą bez obecności rodziców. Dzieci przy obecności opiekunów czuły sie bezpiecznie i bez problemu zasnęły. Niektórzy spali bardzo krótko. W jednym z pokoi już około godziny piątej wszyscy byli gotowi do mycia zębów. Kolejny dzień mimo niezbyt sprzyjającej pogody był równie atrakcyjny. Dzieci po śniadaniu uczestniczyły we wspólnych zabawach a później przygotowywały dla swoich mam kolorowe obrazki. Dopełnieniem zajęć była Msza św. podczas której modliły się w intencji swoich rodziców. Następnie zjadły pyszny obiad. Cały czas marzyły o wyjściu na zewnątrz i zostały wysłuchane. Po obiedzie na chwilę wyszło słońce i wszyscy udali się w stronę wsi Rzepedź. Po drodze musieli pokonać naturalne przeszkody na rzece. Niektórzy pokonali j samodzielnie, inni trochę zmoczyli buty, a mniej odważnych Paweł przenosił na swoich ramionach. Jak sie okazało była to nie lada atrakcja. Na chwilę dzieci zatzrymały się na miejscowym placu zabaw. Nestety zaczęło kropić, a potem padać i trzeba było wracać do Ośrodka. Oczywiście było sporo chętnych do powrotu przez rzekę. Wybrano jednak inny, alternatywny wariant. Po powrocie przygotowano się do wyjazdu w stronę domu, pakowano rzeczy i porządkowano pokoje. W oczekiwaniu na autokar obejrzano fragment filmu "Madagaskar3". Jednodniowy pobyt dla większości był zbyt krótki, a świadczy to o tym, że cel wyjazdu został osiągniety.