DZIĘKCZYNIENIE I UWIELBIENIE- TO MODLITWA SERCA…

DZIĘKCZYNIENIE I UWIELBIENIE- TO MODLITWA SERCA…

Już jako dzieci uczymy się wyrażać wdzięczność. Często widzimy, jak młoda mama uczy wdzięczności dziecko, mówiąc „podziękuj”, gdy dziecko dostanie jakiś prezent, czy w szkole w klasach młodszych są wypisane na drzwiach od wewnątrz te trzy słowa: „dziękuje, przepraszam, proszę”.  Czyżby dzieci zapominały o tych słowach, czy po prostu  w domu tych słów nie słyszą?

         Wdzięczność powinniśmy okazywać także – a może przede wszystkim – Bogu. We wszystkich religiach świata znana jest modlitwa dziękczynienia za otrzymane dary. Autor biblijnej Księgi Mądrości napisał: „w dziękowaniu Tobie trzeba wyprzedzać słońce i spotykać się z Tobą o świtaniu” (Mdr 16, 28).

            Żyjąc wiarą, człowiek wie, że wszystko, co posiada, jest darem miłości Boga. Z wdzięcznością więc przyjmuje wszystko z rąk dobrego, kochającego Ojca. Dlatego też chrześcijanin dziękuje Bogu za dar swego istnienia, za dar stworzonego świata, za dar życia i za tych, którzy pośredniczyli w przekazywaniu mu życia, za rodziców, za całe piękno przyrody, za dar drugiego człowieka i za dar przyjaźni. Dziękuje również za dar różnych wydarzeń życiowych, które nie zawsze rozumie, lecz wierzy, że Bóg nimi kieruje.

            Chrystus uczył wdzięczności. Wymowne w tym względzie jest wydarzenie z uzdrowieniem dziesięciu trędowatych: kiedy tylko jeden z nich powrócił, aby podziękować, Jezus zapytał: „Czy nie dziesięciu zostało oczyszczonych? Gdzie jest dziewięciu?” (Łk 17,17). Kościół przejął postawę Chrystusa i Jego pouczenie o wdzięczności.

            Do wdzięczności wielokrotnie zachęcał św. Paweł. Pisał: „w każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Jezusie Chrystusie względem was” (1 Tes 5, 18); „bądźcie wdzięczni (...) wszystko [czyńcie] w imię Pana Jezusa, dziękując Bogu przez Niego” (Kol 3,15-17); „trwajcie gorliwie na modlitwie czuwając na niej wśród dziękczynienia” (Kol 4, 2).

            Z wdzięczności rodzi się uwielbienie. Modlitwa uwielbienia jest taką „formą modlitwy, w której człowiek całkiem bezpośrednio uznaje, iż Bóg jest Bogiem” (KKK 556).  Uwielbienie uczy nas zawierzenia, uczy trwać w obecności Boga i wciąż kierować ku Niemu spojrzenie, uczy dochowania wierności w czasie prób życiowych.

            Zawsze mamy powód, aby uwielbiać Boga. Modlitwa uwielbienia jest powołaniem każdego człowieka. Wszyscy jesteśmy powołani do tego, by uwielbiać Boga, bo wszyscy zostaliśmy przez Niego stworzeni i odkupieni. Maryjny hymn „Magnificat” (Łk 1,46-55), jedna z najbardziej znanych modlitw biblijnych, obecna w liturgii Kościoła, to przykład modlitwy uwielbienia. Odmawiając go lub śpiewając modlimy się z Maryją, która doświadczyła w swoim życiu działania Pana Boga, zobaczyła też Boga działającego w otaczającym ją świecie.

            Jak często dziękuję Bogu za wszystko, co mi daje? Czy z wdzięcznością uczestniczę w Eucharystii, która jest szczególną modlitwą dziękczynienia? Czy dostrzegam wielkie dzieła Boga i uwielbiam Go? Czy odpowiadam na zaproszenie Jezusa , który wzywa mnie do modlitwy, do adoracji, do stanięcia w ciszy przed Nim samym ukrytym w Najświętszym Sakramencie?

         Mieliśmy taką okazję 10 grudnia 2016 r., przed III niedzielą Adwentu w naszej świątyni, a czy skorzystaliśmy? Czy tak na serio, po Bożemu chcemy się przygotować na pamiątkę Narodzenia Chrystusa i na Jego powtórne przyjście kiedyś na końcu czasów? Znajdźmy odpowiedź na te pytania w głębi naszego serca.

                                                                                                                              Ks. Grzegorz Lęcznar